W sobotę 15 października nasza drużyna rozegrała swoje pierwsze spotkanie w rozgrywkach Karpackiej Amatorskiej Ligii Hokejowej. Mecz w Oświęcimiu rozpoczęliśmy nerwowo,  już w pierwszych minutach straciliśmy przypadkową bramkę. W połowie tercji opanowaliśmy nerwy, a samą I-szą tercję zakończyliśmy wynikiem 2:1 dla Szerszeni. Druga tercja również nie poszła po naszej myśli. Pomimo przewagi tj.podczas kary dla Gospodarzy straciliśmy bramkę, więc druga tercja również 2:1 dla Gospodarzy. Trzecia tercja wyszła nam najlepiej i zakończyła się wynikiem 1:1, ale do samego końca goniliśmy wynik.

Biorąc pod uwagę, że mecz ten graliśmy bez sześciu naszych najlepszych zawodników, a dwóch z nas grało z poważnymi kontuzjami to wynik z Oświęcimia możemy uznać za niezły.

Niestety naszą największą słabością jest brak kontaktu z lodem na tym etapie przygotowań. Dla większości z nas był to jeden z pierwszych kontaktów z lodem w tym sezonie. Nie da się też ukryć, że ani ślizgawki, ani "suchy" trening na boisku, czy też rolki nie zastąpią prawdziwych treningów na lodowisku. Mimo, że wszystkie inne drużyny mogą trenować już od sierpnia na swoich lodowiskach, to nie poddajemy się i naszą walecznością będziemy starać się nadrobić wszystkie niezależne od nas braki treningowe.

Następny mecz już za dwa tygodnie na lodowisku Cracovii z Czartami Kraków. Już teraz zapraszamy wszystkich naszych kibiców, damy z siebie wszystko ... .

Pełniejsza relacja z meczu na głównej stronie KALH.